Czy wycofanie się z kary śmierci było słuszne - zastanawia się minister sprawiedliwości Lech Kaczyński. Według gościa programu "Krakowskie Przedmieście 27” pytanie to powraca, zwłaszcza w kontekście ostatniego napadu na warszawską filię Kredyt Banku, podczas którego, zginęły 4 osoby.

REKLAMA

„Dokonano egzekucji i to nasunęło mi myśli, takie jak w przypadku sprawy utopionego dziecka a mianowicie czy wycofanie się w Polsce i w ogóle w naszym kręgu kulturowym, z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych, z kary śmierci było słuszne” – zastanawiał się Lech Kaczyński. Sprawa utopionego dziecka, o której mówi minister, to zabójstwo 4-letniego Michała, którego dokonali przyjaciel jego matki wraz z kolegą. O zbrodni wiedziała matka dziecka. Gość naszej politycznej kawiarni jest pewien że prowadzone w sprawie napadu na filię Kredyt Banku śledztwo zakończy się sukcesem. Dzisiejsze "Życie Warszawy" donosi, że mordercy pracowali na bankowym komputerze, który był nie tylko zalogowany, ale także podłączony do sieci internetowej. Umożliwia to dostęp do wszystkich, a przynajmniej do zdecydowanej większości, kont bankowych. Hipotezę o tym, że bandyci nie przyszli po 30 tysięcy złotych, lecz aby dostać się do bankowych komputerów potwierdza coraz więcej faktów - dodaje gazeta.

O karze śmierci dla zbrodniarzy mówimy dziś od rana. Czy przywrócenie jej wzbudziłoby więcej protestów czy też głosów akceptacji. O problemie mówić będziemy - w Wiadomościach RMF FM. Zapraszamy na 10.45.

foto Marcin Wójcicki RMF FM Warszawa

10:30