Do 110 rosyjskich miliarderów należy 35 proc. całego bogactwa w tym kraju. Pod względem nierówności majątkowej Rosja ustępuje jedynie kilku państwom karaibskim. W skali całego świata miliarderzy dysponują natomiast 1-2 proc. bogactwa narodowego. Raport na ten temat opublikował bank Credit Suisse.

REKLAMA

W Rosji, wg tego dokumentu, jeden miliarder przypada na każde 11 mld dolarów, gdy wszędzie indziej na każde 170 mld.

Potentaci metalowi i bankowi - Władimir Potanin i Michaił Fridman - którzy stworzyli swoje fortuny w latach 90., wciąż są wysoko na liście najbogatszych Rosjan. Lecz w ostatniej dekadzie widoczny jest wzrost liczby nowych miliarderów, którzy czerpią bogactwo z kontraktów państwowych, a niektórzy z nich uchodzą za przyjaciół prezydenta - pisze agencja Associated Press, powołując się na raport.

Credit Suisse podaje w raporcie, iż korzenie rozwarstwienia społeczeństwa Rosji pod względem zamożności sięgają lat 90., kiedy w administracyjnym chaosie runęły radzieckie mechanizmy ochrony socjalnej. Bank pisze, że istniały wówczas nadzieje, że Rosja przekształci się w wysoko wyspecjalizowaną, wysoko dochodową gospodarkę z mocnym programem ochrony socjalnej odziedziczonym po czasach ZSRR. W praktyce wyszła niemal parodia tego - dodają analitycy banku Credit Suisse.

(Mrod)