Od wprowadzenia euro minęły już dwa lata. Jednak wielu mieszkańców Europy wciąż tęskni za dawnymi walutami. W Hiszpanii na wymianę na euro wciąż czeka ponad 300 miliardów peset.

REKLAMA

Niektóre sklepy wróciły więc do sprzedaży towarów za pesety. Ponieważ co trzeci Hiszpan kupując wciąż przelicza euro na pesety, w większości sklepów ceny podawane są w dwóch walutach. W Manresie niedaleko Barcelony, do końca stycznia w sklepach można płacić również w pesetach.

Większości kupujących płacenie w euro sprawia trudności. Wielu ma w domach stare monety i banknoty, dlatego przez miesiąc mogą kupować za nie tak jak kiedyś - tłumaczyła właścicielka butiku z męska odzieżą.

Za pesety można kupować w Manresie również kosmetyki, buty a nawet żywność. Zdaniem handlowców ¼ dziennego utargu płacona jest w starej walucie. Pomysł powrotu do starej waluty bardzo się spodobał. Kupujący żałują tylko, że wszystko podrożało. Przed dwoma laty obiad w Manresie kosztował nie więcej niż 800 peset. Teraz trzeba za niego zapłacić ponad 1000.

17:05