Zwierzętom żyjącym na wolności grozi wyginięcie. Eksperci z dwóch międzynarodowych ekip naukowych twierdzą, że zwierzętom grozi hekatomba na miarę tej, którą przed 65 milionami lat nie przeżyły dinozaury. Specjaliści alarmują, że wyginięciem zagrożonych jest aż jedna czwarta wszystkich ssaków żyjących na naszej planecie. Ratunkiem może być „genetyczna Arka Noego”...

REKLAMA

Powodem dramatycznej zwierząt na naszej planecie sytuacji jest, między innymi nieustająca wycinka lasów, przekształcanie naturalnego środowiska wielu zwierząt w tereny rolne, co z kolei sprawia, że zaczyna im brakować pożywienia. Ostatnią linią obrony zagrożonych gatunków może się stać Amerykańskie Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku. Tam właśnie powstaje „genetyczna Arka Noego”. Jak tłumaczy jeden z naukowców Robert Desalle, w muzeum mają zostać zamrożone próbki tkanek ponad miliona rozmaitych gatunków: "Zaletą takiej kolekcji jak ta, jest to, że mamy tkanki egzotycznych a także zagrożonych zwierząt dosłownie na wyciągnięcie ręki. W przypadku gdy jakieś zwierzęta będą zagrożone i konieczna będzie genetyczna terapia jesteśmy w stanie ją przeprowadzić i pomyśleć o tym jak pomóc tym zwierzętom. Po drugie, ten zbiór może mieć także znaczenie dla ludzkiego zdrowia. Stanowi ogromny materiał dla naukowców zajmujących się rozszyfrowaniem genomu i porównujących genom ludzki z innymi genomami" – uważa Desalle.

Współczesna „genetyczna Arka Noego” mieści się w laboratoriach w podziemiach nowojorskiego muzeum, a konkretnie w dziewięciu ogromnych stalowych pojemnikach. W nich, w temperaturze minus 156 stopni Celsjusza przechowywane są próbki pobranych tkanek.

12:40