Obsuwa się w klif w gdyńskiej dzielnicy Babie Doły. Ostatniej nocy brzeg zbliżył się do budynków mieszkalnych o kolejne cztery metry. Mieszkańcy są przerażeni – jeśli 40 metrowe urwisko będzie się przesuwać w tym tempie, ich domy wkrótce przestaną istnieć.

REKLAMA

Jeszcze na początku grudnia od klifu do najbliższych budynków było ok. 50 m. teraz – 40. Okoliczni mieszkańcy są przerażeni, tym bardziej, że – jak mówią – nikt nie chce im pomóc – ani Urząd Morski w Gdyni, ani Wojskowa Agencja Mieszkaniowa.

Reporter RMF dowiedział się w UM, że klif nie obsuwa się z powodu działania fal morskich. Zatem – według urzędu – to właściciel terenu odpowiedzialny jest za stan urwistego brzegu.

Posłuchaj co mówią mieszkańcy Babich Dołów:

12:10