Życiorys dołączany do podania o pracę bez nazwiska, wieku, płci i narodowości - w ten sposób z dyskryminacją chce walczyć Francja. Wczoraj stosowną poprawkę przyjęli deputowani z komisji spraw społecznych.

REKLAMA

Jeśli projekt zostanie uchwalony przez cały parlament, przepis ma obowiązywać najpierw w przedsiębiorstwach liczących ponad 250 pracowników a docelowo - we wszystkich.

Pomysłodawcom chodzi głównie o walkę z dyskryminacją rasową, więc do CV nie będą dołączane zdjęcia. Życiorys nie będzie mógł być pisany ręcznie. Chodzi o to, by liczyły się wyłącznie merytoryczne informacje o kandydacie: jego wykształcenie i doświadczenie.

Zdaniem autorki, deputowanej rządzącej Unii na rzecz Ruchu Ludowego Françoise de Panafieu, dzięki poprawce każdy będzie miał równe szanse dotarcia przynajmniej do pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej i przekonania rekrutujących o swoich zaletach.