Prezydent USA Donald Trump zarządził przegląd regulacji bankowych wprowadzonych po kryzysie finansowym w 2008 roku. Obejmie on także przegląd oczekującego jeszcze na wejście w życie przepisu dotyczącego doradztwa emerytalnego.

REKLAMA

W trakcie kampanii wyborczej Trump obiecywał uchylenie uchwalonej za prezydentury Baracka Obamy ustawy Dodda-Franka, która między innymi podniosła wymogi kapitałowe dla banków, ograniczyła im swobodę zawierania transakcji poprzez tak zwaną regułę Volckera i utworzyła Biuro Finansowej Ochrony Konsumenta.

Jak podał Reuters, powołując się na nieostateczny jeszcze projekt prezydenckiego dekretu, zarządza on także zawieszenie na 180 dni wejścia w życie "reguły powiernictwa" dla maklerów zajmujących się doradztwem emerytalnym. Przez ten czas ministerstwo pracy ma dokonać ekonomicznej oraz prawnej analizy reguły i anulować ją w razie gdyby nie była zgodna z priorytetami administracji Trumpa.

Reguła, która miała obowiązywać od kwietnia, wymaga od maklerów, by działali jako "powiernicy" czyli osoby dbające o jak najlepszy interes klientów przy doradzaniu im w sprawach inwestycji emerytalnych. Izba Handlu USA i inne ciała branżowe starają się o obalenie tej reguły w sądzie, a rozpatrująca sprawę sędzia federalna zasygnalizowała w czwartek, że zamierza ją rozstrzygnąć nie później niż 10 lutego.

Demokraci i organizacje obrony praw konsumentów twierdzą natomiast, że reguła jest konieczna dla chronienia przed potencjalnymi konfliktami interesów, w jakie mogliby popadać maklerzy, proponując klientom określone plany emerytalne.

Jak zaznacza Reuters, dekret Trumpa o przeglądzie regulacji giełdowych zawartych w ustawie Dodda-Franka z 2010 roku może być w znacznej mierze symboliczny, gdyż zmiana ustawodawstwa w tej sprawie należy wyłącznie do Kongresu, ale Wall Street zareagowała w piątek rano na perspektywę uproszczenia przepisów bankowych zwyżką kursów akcji instytucji finansowych.

Wprowadzająca największe od dziesięcioleci zmiany w funkcjonowaniu amerykańskiego sektora pieniężnego ustawa Dodda-Franka zawiera obszerny zestaw uregulowań, pomyślanych jako gwarancje niedopuszczenia do podobnego kryzysu finansowego jak w latach 2007-2009. Wśród uregulowań tych znalazły się między innymi nowe standardy kapitałowe dla banków, coroczne przeprowadzanie stress-testów w bankach uważanych za "zbyt duże, by pozwolić im upaść", zwiększenie nadzoru nad handlem instrumentami pochodnymi oraz ograniczenie bankom możliwości angażowania w transakcje własnych środków na mocy tak zwanej reguły Volckera. Ustawa powołała również do życia Biuro Ochrony Finansowej Konsumenta z zadaniem zwalczania drapieżnej działalności kredytowej.