W gminach, w których do tej pory nie było podwyżek, od nowego roku stawki za wywóz odpadów wzrosną kilkakrotnie. To cena za brak recyklingu - pisze "Puls Biznesu".

REKLAMA

Jak pisze gazeta, w miastach, w których będą obowiązywały nowe kilkuletnie umowy z operatorami (poprzednie wygasły), takie podwyżki od nowego roku będą normą. To już kolejna fala wzrostu cen za wywóz odpadów w ciągu kilkunastu miesięcy.

"Firmy tłumaczą się wzrostem kosztów wynikających m.in. z uszczelniania przez rząd systemu, w którym do tej pory królowała szara strefa" - czytamy.

"PB" podkreśla, że powodów do podwyżek jest jednak coraz więcej. Wynikają one z wielu czynników ekonomicznych, branżowych i prawnych, których kumulacja nastąpiła w ostatnim czasie - mówi, cytowany przez gazetę, Leszek Zagórski, rzecznik prasowy jednej z firm od lat obsługującej stolicę i okoliczne miejscowości.

"Do kosztów osobowych, energii i paliw dochodzą koszty inwestycji wymaganych w związku z nowelizacją przepisów. Ekologia i jakość kosztują" - pisze dziennik.