Rząd Wielkiej Brytanii zaostrza wymogi językowe dla migrantów w ramach szerszego planu obniżenia poziomu imigracji. Nowe przepisy mają wejść w życie w styczniu przyszłego roku. Dotyczą także Polaków.

REKLAMA

  • Nowe zasady wizowe w UK: kandydaci na wizy dla wykwalifikowanych pracowników muszą zdać test języka angielskiego na poziomie A-Level (B2).
  • Test obejmie mówienie, słuchanie, czytanie oraz rozumienie złożonych tekstów - rząd chce, aby imigranci rzeczywiście znali język i mogli się swobodnie komunikować.
  • Zaostrzenie wymogów może ograniczyć liczbę imigrantów nawet o 100 tys. rocznie, obok innych środków jak wyższe opłaty dla firm zatrudniających cudzoziemców.
  • Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl

Wielka Brytania stawia na język - nowe wymagania od 2026 roku

Osoby ubiegające się o wizy dla wykwalifikowanych pracowników będą musiały wykazać się znajomością języka angielskiego na poziomie brytyjskiej matury, tzw. A-Level (poziom B2). Testowane będzie mówienie, słuchanie i czytanie kandydatów oraz rozumienie złożonych tekstów.

Jeśli przyjeżdżasz do tego kraju, musisz nauczyć się naszego języka i odegrać swoją rolę - oświadczyła ministra spraw wewnętrznych Shabana Mahmood, ogłaszając rządowe plany.

To kolejny sposób na zmniejszenie liczby ludzi przybywających co roku do Wielkiej Brytanii.

Rząd liczy na spadek migracji - czy to się uda?

Według szacunków dzięki zaostrzeniu wymogów językowych liczba ta w skali rocznej może zmniejszyć się nawet o 100 000 osób. Obecnie osoby te muszą mieć zapewniony kontrakt i pensję roczną w wysokości 41700 funtów. Wielkość tej kwoty może zostać obniżona w zależności od wieku i kwalifikacji kandydata, a także jeśli zatrudnienie w określonej gałęzi gospodarki utrzymuje się na poziomie deficytowym. Wszystkie osoby muszą przejść test językowy.

Miernikiem poziomu imigracji jest tzw. "net migration", czyli różnica w liczbach osób przybywających na Wyspy i opuszczających je w określonym czasie. Rekord w tym zakresie padł przed dwoma laty, gdy wskaźnik ten wyniósł ponad 900 tysięcy osób. Nielegalna imigracja w tym kontekście - na przykład ludzi przybywających do Wielkiej Brytanii z Francji na pontonach - wynosi zaledwie 4 proc.

Krytyka i kontrowersje - czy testy są sprawiedliwe?

Jak zaznaczają komentatorzy, nic dziwnego, że rząd stara się zaostrzyć obowiązujące przepisy, które dotyczą lwiej części imigrantów przybywających do Wielkiej Brytanii. Dodatkowymi zabiegami mającymi na celu zmniejszenie liczby imigrantów jest podwyższenie opłat, jakie płacą firmy za zatrudnienie obcokrajowców, i zmniejszenie okresu, w jakim po ukończeniu studiów absolwenci brytyjskich uczelni przybywający z zagranicy mogą szukać pracy na Wyspach Brytyjskich.

Obrońcy praw człowieka i prawnicy reprezentujący imigrantów zauważają, że nawet wielu rdzennych Brytyjczyków prawdopodobnie nie byłoby w stanie zdać egzaminu A-level (matura) z angielskiego, co będzie wymagane w przypadku starania się o wizy pracownicze przez wykwalifikowanych pracowników z zagranicy.