Konflikt bliskowschodni zdominuje dzisiaj Festiwal Filmowy w Cannes. Wyświetlony zostanie m.in. film pt. „Kedma” izraelskiego reżysera Amosa Gitai. To film z przesłaniem: świat nie jest czarno-biały, nie ma z jednej strony dobrych Żydów, a z drugiej złych Palestyńczyków, czy odwrotnie.

REKLAMA

”Kedma” to nazwa jednego ze statków, którymi Żydzi ocaleni z hitlerowskich obozów koncentracyjnych przypływali do Palestyny. Tam jednak czekała na nich kolejna, niekończąca się wojna z Arabami.

Tylko kompromisy z obu stron mogą doprowadzić do trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie – podkreśla autor dramatu. Dodaje, że czeka z niecierpliwością na nowy film swojego przyjaciela, palestyńskiego reżysera Eli Sulejmana pt. „Ręka Boża”, który również będzie pokazany w Cannes.

Foto: Archiwum RMF

17:40