Senat USA zatwierdził w czwartek nominację na drugą kadencję Bena Bernanke prezesa Rezerwy Federalnej większością 70 do 30 głosów . Jego pierwsza kadencja dobiegnie końca w niedzielę.

REKLAMA

Zgoda Senatu na przedłużenie kadencji Bernanke wydawała się jeszcze niedawno przesądzona, ale w ostatnich tygodniach narastała przeciw niemu opozycja w związku ze stagnacją amerykańskiej gospodarki i wysokim bezrobociem.

Zwolennicy Bernanke argumentowali, że decydująco przyczynił się on do zażegnania jeszcze poważniejszego kryzysu finansowego w 2008 roku. Jego przeciwnicy krytykowali go za rolę w akcji ratowania przed upadłością instytucji finansowych, zwłaszcza firmy ubezpieczeniowej AIG, kosztem setek miliardów dolarów z budżetu państwa. Inni winią go za to, że nie zapobiegł kryzysowi.

Bernanke kierował Fed od 2006 r., a przedtem był jednym z gubernatorów amerykańskiego banku centralnego.Jako ekonomista, uchodził za znawcę historii Wielkiego Kryzysu w latach 30.

Wall Street popierała Bernanke - kiedy w zeszłym tygodniu pojawiły się sygnały, że jego nominacja może stanąć pod znakiem zapytania, giełda w Nowym Jorku zaczęła dołować.