46 godzin oczekiwania na odprawę i tysiąc ciężarówek w 20-kilometrowej kolejce - tak wygląda sytuacja na polsko-białoruskim przejściu Koroszczyn- Kukuryki. Straż graniczna apeluje do kierowców, aby w miarę możliwości wybierali inne przejścia graniczne.

REKLAMA

Tak ogromna kolejka spowodowana jest między innymi modernizacją drogi celnej. Miejscami ruch na niej odbywa się wahadłowo. Ponadto służby białoruskie przeprowadzają się do nowego terminalu, co powoduje przerwy w odprawach. Nowy terminal w Kozłowiczach ma zacząć działać 31 marca.

Polscy celnicy z kolei, w związku z wojną w Iraku, postawieni są w stan najwyższej gotowości. Oznacza to zaostrzone kontrole we wzmocnionej obsadzie. Dlatego - do odwołania - wstrzymano wszystkie urlopy, a wypoczywających wezwano pilnie do pracy. Mimo to, kolejka tirów nie maleje.

Foto: Archiwum RMF

13:35