Już ponad dwa miliony sto tysięcy Polaków nie reguluje w terminie swoich zobowiązań - wynika z najnowszego raportu Biura Informacji Gospodarczej. W ciągu ostatnich trzech miesięcy nasze średnie zadłużenie wzrosło o tysiąc złotych, do prawie piętnastu tysięcy złotych na osobę.

Z kwartału na kwartał nasze przeciętne zadłużenie rośnie o mniej więcej tysiąc złotych. Coraz częściej wpadamy również w spiralę zadłużenia. Po okresie np. wakacyjnym mogą się pojawić nowi dłużnicy, bo skorzystamy z nowych ofert wyjazdowych biur turystycznych, a nie będziemy w stanie spłacić wziętej na ten cel kredytu, czy pożyczki - tłumaczy szef Biura Informacji Kredytowej Mariusz Hildebrand.

Nasze zaległe raty kredytów i rachunki za telefon, czy internet sięgnęły już kwoty prawie 31 miliardów złotych. To o 62 procent więcej niż przed rokiem.