Wielka Brytania nie zamknie swego rynku pracy dla imigrantów z Polski i innych państw, które w maju przystąpią do Unii Europejskiej. Takie informacje zamieszcza dziś londyński „The Times”.

Wielka Brytania wprowadzi jednak 2-letni okres przejściowy, jeśli chodzi o prawo do ubiegania się o świadczenia socjalne, w tym prawo do zasiłku.

Wczoraj, na forum parlamentu brytyjski premier Tony Blair przyznał, że Londyn może zmienić dotychczasowe stanowisko i wprowadzić restrykcje wobec potencjalnych imigrantów z przyszłych państw członkowskich Unii.

Powołując się na źródła rządowe, "The Times" napisał dziś, że "imigranci będą musieli przez dwa lata utrzymać się z własnej pracy, zanim nabędą praw do świadczeń socjalnych".

Według gazety, surowsza procedura przyznawania zasiłków będzie dotyczyć wszystkich obywateli Unii. W ten sposób nie będzie mogła być odczytywana jako przejaw dyskryminacji.

Wprowadzenie restrykcji w zatrudnianiu pracowników z państw Europy Wschodniej rozważa natomiast nie będąca członkiem Unii Europejskiej Norwegia.

Naszym zamiarem było otwarcie granic dla ludzi z państw wstępujących do Unii. Ale teraz widzimy, że niektórzy z naszych sąsiadów, a teraz Szwecja, oświadczyły, że wprowadzą pewne wyjątki na kilka lat, na okres przejściowy - powiedział norweski premier. Kjell Magne Bondevik tłumaczył, że to zmusza Norwegię do podjęcia podobnych kroków.

16:00