Premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski na dzisiejszym spotkaniu nie przekonali Komisji Europejskiej do przedłużenia terminu wprowadzania reform. Unijny komisarz do spraw walutowych Olli Rehn domaga się, że obniżenia deficytu finansów publicznych z 7,9 procent do trzech procent PKB do końca przyszłego roku. Polska chciała dostać rok więcej.

Żeby uporać się z tym problemem, musimy - a dokładnie minister finansów Jacek Rostowski musi - rozpisać dokładny plan wdrażania reform. Musi też szybko znaleźć kilkadziesiąt miliardów złotych. Cały ten plan mamy przygotować do końca tygodnia - taki, i tak już wydłużony termin, dał nam unijny komisarz Olli Rehn.

Co chce zrobić minister Rostowski? Zapowiada, że nie podniesie dalej VAT-u, będą więc cięcia. Oszczędności są, były i będą na porządku dziennym w Polsce - zapowiedział minister. Komisarz dodał, że musimy tak ostro ciąć dług, bo mamy przecież znakomity wzrost gospodarczy, o czym zapewniał go nasz minister. Wychodzi na to, że czas szybkiego wzrostu po prostu zmarnowaliśmy na zadłużanie się.