Wszystkie umowy handlowe na hurtowym rynku energii będą monitorowane przez unijną Agencję ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER). Jak poinformowały służby prasowe PE, ma to zapobiec spekulacyjnym podwyżkom cen prądu i gazu dla konsumentów.

Parlament Europejski przyjął w pierwszym czytaniu rozporządzenie o spójności i przejrzystości rynku energii (REMIT). Agencja ACER z siedzibą w Słowenii będzie monitorować umowy i dostarczać dane krajom UE, by wesprzeć je w prowadzeniu dochodzeń w przypadku naruszenia przepisów przez uczestników hurtowego rynku energii.

Rozporządzenie ma zapobiec nadużyciom

Energia musi pozostać dostępna dla każdego, ma to kluczowe znaczenie dla gospodarki. Z zadowoleniem przyjmuję więc to rozporządzenie, które zapewni przejrzystość i będzie zapobiegać nadużyciom na hurtowym rynku energii, zapewniając dostępność cenową i uczciwe reguły rynkowe - powiedział po głosowaniu przewodniczący PE Jerzy Buzek.

Za nowymi przepisami opowiedziało się aż 616 europosłów, 26 - przeciw. Zakończenie negocjacji nad REMIT było jednym z energetycznych priorytetów polskiej prezydencji.

Sprawozdawca w PE, niemiecki liberał Jorgo Chatzimarkakis zauważył podczas debaty w PE, że niestety jest zbyt dużo umów "pod stołem", za które na końcu płaci konsument. Chcemy, by ceny dla klientów detalicznych były kształtowane w sposób transparentny, by rynek był chroniony przed nadużyciami i taki jest cel tego rozporządzenia - powiedział.

Żadnych transakcji bez zgody UE

Firmy zawierające transakcje na hurtowym rynku energii będą musiały informować agencję ACER o swoich transakcjach. Obowiązek ten wejdzie w życie po 6 miesiącach od zatwierdzenia przez KE zasad rejestru. Raportowane będą też instrumenty pochodne na dostawę i przesył gazu ziemnego i elektryczności. Na wniosek PE rejestr ten będzie też zawierać listę firm handlujących energią sporządzoną na podstawie krajowych rejestrów. Jak informuje PE "żaden uczestnik rynku nie będzie mógł dokonać transakcji zanim nie zostanie zarejestrowany".

Ponadto rozporządzenie ustanawia nowe zasady w handlu hurtowym energią, zakazują one wykorzystywania informacji poufnych dla manipulowania rynkiem. O takie praktyki był kiedyś podejrzewany m.in. niemiecki koncern E.ON, który mając w planach zamknięcie swojej elektrowni skupował z rynku energię elektryczną po niższej cenie, co po ograniczeniu produkcji umożliwiło sprzedanie nadwyżek po wyższej cenie.

Na rynku hurtowym energii w UE wciąż przeważają dwustronne umowy na sprzedaż energii, mniejsza część transakcji odbywa się poprzez giełdy, chociaż odsetek ten rośnie wymuszany także przepisami o konkurencji. Na rynku giełdowym poza firmami energetycznymi, przesyłowymi i zakładami przemysłowymi działają także banki, fundusze inwestycyjne i pośrednicy.