Sytuacja polskich plantatorów truskawek stała się katastrofalna. W skupie za kilogram tych owoców płaci się maksymalnie dziewięćdziesiąt groszy. To o połowę mniej niż w zeszłym roku. Zbiory są więc nieopłacalne i być może za rok nikt nie będzie chciał sadzić i pielęgnować tych pysznych owoców.

Według plantatorów, z powodu dobrej pogody na truskawkowych plantacjach zapanowała prawdziwa klęska urodzaju. Towaru jest więcej niż mogą kupić zakłady przetwórcze, a to bardzo obniża cenę: „W tym roku jest o złotówkę taniej niż w ubiegłym roku.” – powiedział naszemu reporterowi jeden z plantatorów. Nie można też zapominać o tym, że plantatorzy muszą wynajmować osoby do zbierania owoców. Jednak proponując 50 groszy za kilogram zebranych truskawek, najczęściej słyszą, że „się nie opłaca”. Posłuchajcie też relacji reportera RMF - Leszka Tekielskiego.

W tym roku rolnicy nie mogą liczyć na pomoc ze strony rządu. Sytuacja być może poprawi się w przyszłym roku, gdy zacznie obowiązywać ustawa o regulacji sprzedaży owoców i warzyw. Wtedy też za niesprzedany towar będzie można otrzymać rekompensatę z Agencji Rynku Rolnego.

7:20