Po raz pierwszy na ekranach telewizorów pojawił się w 1929 roku i przez następne 50 lat nie postarzał się ani trochę. Mowa o bohaterze komiksu Tintinie i jego białym terierze Snowym. Swoją wieczną młodość Tintin zawdzięcza... zadanym mu licznym ciosom.

W świątecznym wydaniu "Canadian Medical Association Journal", profesor medycyny Uniwersytetu Sherbrooke w Quebecu - Claude Cyr dokładnie przeanalizował 23 komiksy z Tintinem i wyliczył, że 50 razy w wyniku zadanych ciosów bohater tracił przytomność.

W wyniku powtarzających się urazów doszło do powstania niedoboru hormonu wzrostu i hipogonadyzmu hipogonadotropowego; chodzi o upośledzenie czynności hormonalnej męskich gruczołów płciowych, znane też jako eunuchoidyzm. To może tłumaczyć opóźnienie wzrostu, dojrzewania i brak libido u Tintina.