W czwartek SLD złoży wniosek w sprawie odwołania ministra finansów Jacka Rostowskiego. Posłom Sojuszu udało się zebrać wymaganą liczbę 69 podpisów. Pod wnioskiem, oprócz posłów SLD, podpisali się przedstawiciele klubu PJN, niektórzy posłowie SdPl oraz Demokratycznego Koła Poselskiego.

Wniosek ma trafić do marszałka Sejmu o godz. 13. SLD zarzuca Rostowskiemu m.in. że "odpowiada za przerzucenie kosztów wychodzenia z kryzysu i własnych błędów w zaniechaniu koniecznych reform na barki najuboższych".

Posłowie wytykają ministrowi "podwyżkę podatku VAT, brak walki z powszechną drożyzną, blokowanie progów uprawniających do zasiłków i pomocy społecznej, niezablokowanie likwidacji trzeciej skali podatkowej oraz cięcia środków Funduszu Pracy".

Zdaniem SLD, działania Rostowskiego są "nieodpowiedzialne i szkodzą wizerunkowi Polski". "Obecne kierownictwo Ministerstwa Finansów, z ministrem Janem Vincentem Rostowskim na czele doprowadziło do krytycznego stanu finansów publicznych, czego efektem jest eksplozja zadłużenia państwa na koniec września 2010 r. do poziomu 770 mld zł według kryteriów fiskalnych z Maastricht" - napisano we wniosku.

Według szefa resortu finansów wniosek SLD jest nie na miejscu. Zdaniem Donalda Tuska "niski poziom argumentacji dyskwalifikuje pomysł SLD w sprawie odwołania Rostowskiego".