Auta, rowery, zegarki, tablety - takimi prezentami miasta chcą nas przekonać, abyśmy rozliczyli w nich podatek. Ale do gry włączają się też podmiejskie gminy, które mają chrapkę na PIT-y bogaczy, uciekających na przedmieścia - pisze "Metro".

Jak przypomina gazeta, rozliczający się we Wrocławiu może wziąć udział w losowaniu, w którym można wygrać auto i tablety; Poznań rozlosuje zaś bardzo dużo drobnych nagród - rok temu były to m.in. roczny bilet do zoo, roczny zapas kawy i herbaty.

Ale metropoliom wyrasta konkurencja. Okoliczne gminy chcą bowiem zawalczyć o PIT-y majętnych ludzi, którzy wyprowadzają się pod miasto, a często zatrzymują mieszkanie w mieście i mogą wybierać, gdzie się rozliczą.

Np. podstołeczny Wołomin, by zachęcić podatników rozlosuje wśród rozliczających się u nich 2 skutery, 5 rowerów, aparaty fotograficzne, tablety i zegarki. Myśli też nad Kartą Mieszkańca Wołomina ze zniżkami np. na baseny, transport miejski. Podobne mają już podwarszawskie Marki czy Ząbki - dodaje "Metro".

Z kolei podpoznańska gmina Luboń rozlosowuje wycieczki, vouchery do SPA i tablety. A podwrocławska Miękinia rozdawała za darmo choinki nowym podatnikom.

(j.)