Trwają rozmowy w sprawie zakupu przez Volkswagena lubelskiej fabryki Daewoo. Warszawska fabryka od poniedziałku przerywa produkcję. Jak to się odbije na firmach z Ełku i Elbląga?

Lublin

Daewoo w Lublinie zaprzecza informacji o zakupie. Zarząd fabryki obradował nad restrukturyzacją zakładów, w wyniku której ma stracić pracę 1200 osób. Według związkowców - trzeba gdzie indziej szukać oszczędności aby ratować upadającą firmę. Grupowe zwolnienia to - ich zdaniem -ostateczność.

Związkowcy uważają, że można uratować upadającą firmę, ale oszczędności trzeba szukać gdzie indziej. Grupowe zwolnienia to ich zdaniem ostateczność. Pracownicy, którym grozi przymusowy urlop na razie nie mogą liczyć na to, że rząd zablokuje te decyzje mimo, że rada Ministrów ma tak zwaną "złotą akcję" pozwalającą blokować decyzje akcjonariuszy. Wiceminister gospodarki Edward Nowak zapewnia, że delegacja polskiego rządu pojedzie na początku listopada do Korei, żeby rozmawiać na temat sytuacji polskich fabryk: "Ta nasza partycypacja w tym, daje nam podstawy do tego, żeby upominać się o nasze prawa i raczej tak to traktuję. Ta akcja ma swoją wartość tam w Korei przede wszystkim wobec tych, z którymi będziemy rozmawiać".

Dziś przed południem zarząd Daewoo FSO organizuje konferencję prasową, na której ma wyjaśnić sytuację w przedsiębiorstwie. Także dzisiaj powinna zapaść decyzja, czy pracownicy zakładu zostaną wysłani na przymusowy urlop.

Większość kooperantów Daewoo stoi na jednej nodze, bo związała się wyłącznie z tą firmą. To zła strategia, bo gdyby Daewoo padło, zbankrutują tysiące małych firm - zauważa "Prawo i Gospodarka". Wówczas bankrutami byłby nie tylko fabryki w Warszawie, czy Lublinie, ale także małe firmy w wielu polskich miastach.

Warszawa

Od poniedziałku warszawskie Daewoo FSO przerywa produkcję. Przestój potrwa trzy tygodnie - do 17 listopada. Takie informacje oficjalnie ogłosił zarząd firmy. Czas ten będzie potrzebny do restukturyzacji, zarówno w dziedzinie kosztów jak i załogi? Wiadomo, że dojdzie do redukcji. Ile osób straci pracę na razie nie wiadomo. Jasne jest tylko, że uszczuplona zostanie kadra kierownicza. Reformy mają też polegać na koncentracji produkcji. Oznacza to, że liczba spółek produkujących komponenty dla Daewoo może zmniejszyć się nawet dwukrotnie.

Firma podała też, że kontynuowane będą prace zmierzające do uruchomienia w Warszawie produkcji nowego modelu Tacuma. Jak się dowiedzieliśmy w trakcie przymusowego urlopu pracownicy niższego szczebla będą dostawać od 70 do 80 procent pensji, dyrekcja zaś otrzyma połowę miesięcznych poborów.

Ełk i Elbląg

Problemy Daewoo dotknęły także dwóch firm z Ełku i Elbląga na Warmii i Mazurach. Pierwsza z nich zajmuje się produkcją wiązek elektrycznych do najpopularnijszych modeli, druga produkuje do nich elementy wyposażenia wnętrza. W jaki sposób na warmińsko-mazurskich zakładach odbił się kryzys koreańskiego koncernu, o tym olsztyński reporter RMF FM Leszek Tekielski rozmawiał z szefem zakładowej "Solidarności" Tadeuszem Durko:

11:00