Eksporterzy coraz śmielej ruszają poza Europę, sprzedaż do USA jest o 15 proc. wyższa niż przed rokiem - pisze "Puls Biznesu". Jeszcze chwila i Stany Zjednoczone wskoczą do pierwszej "dziesiątki" naszych najistotniejszych rynków zbytu – podkreśla.

Jak pisze "PB", nadwiślański biznes dobrze wykorzystał kryzysowe czasy. Nasze firmy mocno rozpychały się na świecie i tylko w rynku unijnym zwiększyły udział o blisko jedną czwartą.

USA są na razie naszym 12. odbiorcą, ale trzeba wziąć pod uwagę ostatnie trendy, które wskazują, że z dużym prawdopodobieństwem wskoczą do pierwszej "10" - mówi "Pulsowi Biznesu" Radosław Jarema, dyrektor instytucji płatniczej Akcenta, realizującej transakcje walutowe eksporterów i importerów.

Tylko między styczniem a lipcem sprzedaliśmy za ocean towary o wartości blisko 2,4 mld euro, a eksport do USA wzrósł o prawie 15 proc. w ujęciu rok do roku. To solidne ożywienie po minimalnie spadkowej sprzedaży w 2014 r. - zauważa "PB".

(mn)