W rejonach Danii, które ucierpiały na skutek odpływu młodych mieszkańców, sprzedaż domów rośnie. To dzięki dużej liczbie nabywców z Europy Środkowo-Wschodniej - informuje "Puls Biznesu".

Chodzi o południową Zelandię, środek Półwyspu Jutlandzkiego oraz południowe wyspy Lolland i Falster.

Jeden na czterech kupujących dom w tej okolicy pochodzi z Polski lub Ukrainy - ocenia Ingvard Frandsen, agent nieruchomości.

Większość obcokrajowców kupujących nieruchomości jest też relatywnie młoda, mieszkała i pracowała w Danii od pięciu do siedmiu lat. 

Więcej na ten temat w "Pulsie Biznesu".

(mal)