Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ograniczyło dostawy gazu do Zakładów Chemicznych w Policach. To zachodniopomorskie przedsiębiorstwo otrzymuje o mniej więcej 12 procent paliwa mniej. Wszystko przez ostre mrozy.

Decyzja w sprawie Polic ma raczej charakter prewencyjny. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, przykręcając kurek z gazem, dmucha na zimne i asekuruje się na wypadek, gdyby ostre mrozy utrzymywały się jeszcze przez kilka dni.

Przy tej aurze dobowe zużycie paliwa w kraju osiąga rekordy - to nawet około 65 milionów metrów sześciennych - w tym z magazynów ponad 20 milionów. Aby mieć gwarancję, że cały system dystrybucji gazu będzie działał bez zakłóceń, zdecydowaliśmy się na ograniczenie dostaw do Polic - usłyszał reporter RMF FM w PGNiG. Tamtejsze zakłady są wyjątkowo "gazożerne".

Natomiast jeśli chodzi o zapasy: dramatu jeszcze nie ma. Magazyny gazu są jeszcze prawie w połowie wypełnione, to znaczy jest w nich około 700 milionów metrów sześciennych. Rezerwy strategiczne wciąż są nienaruszone.