Punktualnie o godzinie 9 na Giełdzie Papierów Wartościowych zadebiutowały akcje Tauronu. Niestety, na razie akcje spółki tracą - 1,7 procent. Kurs akcji Tauronu wyniósł na otwarciu 5,13 zł. Niezadowolonych jest ponad 231 tysięcy osób, które zaryzykowały i wcześniej je kupiły.
Teraz analitycy zalecają jednak trzymać te akcje - dzień, może dwa. Radzą, by czekać aż spółka będzie na plusie, potem szybko sprzedawać i zarobić - choć trochę.
Trzymanie tych akcji, to co najlepsze, co można zrobić. Na zarobek trzeba będzie jednak poczekać kilka godzin, może kilka dni. Prezes spółki Tauron Dariusz Lubera zapewnia, że powinno być lepiej. Inwestycje w energetykę są inwestycjami długoterminowymi. Prezentując inwestorom naszą strategię, pokazaliśmy bardzo klarowną ścieżkę wzrostu. Jestem przekonany, że w dłuższym horyzoncie, będzie bardzo dobry zysk na Tauronie - przekonuje Lubera.
Powód takiego niskiego notowania, to termin debiutu - wczoraj cała warszawska giełda straciła grubo ponad dwa procent.
Minister skarbu Aleksander Grad uznał debiut Tauronu za sukces. Jego zdaniem kurs otwarcia spółki w pierwszym dniu notowań świadczy o tym, że została ona dobrze wyceniona. Szczególnie cenię sobie to, że 230 tys. Polaków kupiło akcje tej spółki. Cieszę się, że nasi obywatele są coraz lepiej wyrobieni biznesowo. Oni wiedzą, że nie opłaca się sprzedawać akcji w pierwszym dniu notowań - powiedział Grad.
Minister poprosił równocześnie inwestorów o cierpliwość. Czas debiutu trafił w moment bardzo nerwowej sytuacji na rynkach światowych, a inwestorzy muszą zapewne chwilę poczekać na to, aż sytuacja na świecie ustabilizuje się, żeby odebrać swoje zyski - stwierdził Grad.
Szef resortu skarbu podkreślił, że spółki energetyczne nie są łatwymi firmami do lokowania na giełdzie. To jest ogromny sukces, że dzisiaj Tauron - w dobrej, godziwej wycenie, z tak licznym akcjonariatem indywidualnych inwestorów, jak na te warunki na świecie z dużym zainteresowaniem inwestorów zagranicznych przyniósł 4,2 mld zł dla Skarbu Państwa - powiedział. Dodał, że inwestorzy kupili akcje spółki po dobrej cenie, która - jak zaznaczył - jest również optymalna dla Skarbu Państwa.
