Wczoraj euro umocniło się w stosunku do dolara. Kurs EUR/USD podszedł pod linię trendu spadkowego, zapoczątkowanego w ostatnich dniach października zeszłego roku. Dziś, jeżeli dobre nastroje się utrzymają, możliwe jest przełamanie tej linii i zwyżka eurodolara do poziomu 1,2880.

Cięcie ratingów dziewięciu państw strefy euro oraz EFSF przez agencję Standard and Poor nie wpłynęło znacząco na pogorszenie sentymentu. Potwierdza to ponad trzy razy większy popyt od oferty na wczorajszej aukcji bonów EFSF (mimo utraty ratingu na poziomie AAA).

Bank Światowy natomiast obniżył swoje prognozy wzrostu gospodarczego na rok 2012. Przewiduje on, że w obecnym roku światowa gospodarka urośnie o 2,5 proc (wcześniej zakładał 3,6 proc.), natomiast w 2013 roku 3,1 proc. Prognoza wzrostu PKB krajów rozwijających się została obniżona z 6,2 do 5,4 proc., natomiast prognoza dla strefy euro zakłada recesje w obecnym roku na poziomie 0,3 proc. oraz wzrost o 0,1 w 2013 roku.

Ekonomiści Banku Światowego oceniają, że skutki obecnego kryzysu będą znacznie silniejsze niż w latach 2008- 2009. Dziś poznamy m. in. dane o inflacji producenckiej w Stanach Zjednoczonych w grudniu. Prognoza zakłada spadek dynamiki z 5,7 proc. do 5,1 proc. r/r. Pojawi się również odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w grudniu. Konsensus rynkowy zakłada wzrost o 0,5 proc. w relacji miesięcznej, po tym, jak w listopadzie dynamika odnotowała ujemną wartość na poziomie -0,2 proc. m/m. Ponadto wyjdzie indeks nastrojów na rynku nieruchomości NAHB. Po serii dosyć dobrych danych możliwy jest ponowny dobry odczyt (i wzrost indeksu po raz czwarty z rzędu) potwierdzający stabilizującą na amerykańskiego rynku nieruchomości.

Uwagę inwestorów przykuwać również będą negocjacje w sprawie greckiego zadłużenia. Wczoraj do Aten powróciła delegacja tzw. trojki (MFW, ECB, US) w celu negocjacji drugiego pakietu pomocowego, dzisiaj natomiast zostaną wznowione rozmowy z prywatnymi wierzycielami na temat umorzenia znacznej części greckiego zadłużenia.

Z kolei, dla agencji Fitch Ratings częściowe umorzenie długu Grecji jest równoznaczne z ogłoszeniem kontrolowanej upadłości. Wczoraj Edward Parker- zarządzający działu ratingów Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki powiedział, że Grecja niedługo ogłosi niewypłacalność, co jego zdaniem nie powinno być dla nikogo niespodzianką. Trudno się nie zgodzić z tym stwierdzeniem, biorąc pod uwagę przewidywane umorzenie długu Aten na poziomie 75 proc. oraz rentowność greckich obligacji dziesięcioletnich na poziomie 30,5 proc. (na których płynność jest w zasadzie zerowa).

Złoty nad ranem kontynuuje trend aprecjacyjny, przełamując silny poziom wsparcia na poziomie 4,35 w stosunku do euro. W najbliższych dniach kurs EUR/PLN może znaleźć się w okolicach poziomu 4,30. Również kurs USD/PLN kontynuuje zniżki. Nad ranem notowania złotego w stosunku do dolara osiągnęły poziom 3,38 i wydaje się, że zmierzają do oporu przy poziomie 3,35. Dobre nastroje za granicą oraz jastrzębie wypowiedzi przedstawicieli Narodowego Banku Centralnego, mogą wspierać notowania polskiej waluty.

Ponadto Polska cały czas pozytywnie wyróżnia się na tle innych krajów z naszego regionu jak i całej Europy, co sprawia, że w okresach spadku awersji do ryzyka, kapitał w pierwszej kolejności napływa do polskiej gospodarki.

Sporządził:

Szymon Zajkowski

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.