Eurodolar, po porannej, gwałtownej zniżce kursu pod bardzo ważny poziom wsparcia 1,3500, kontynuował spadki. O godzinie 14.00 notowania EUR/USD osiągnęły swoje dzienne minimum poniżej 1,3430. Poziom ten był zarazem najniższy do 20 stycznia 2011 r.

Kolejne godzinny handlu przyniosły powolne umacnianie się euro do dolara - kurs powrócił powyżej poziomu 1,3460. W krótkim terminie możliwy jest powrót w okolice 1,3500, lecz poziom ten stanowi obecnie ważny technicznie opór. W tym tygodniu notowania eurodolara będą zależały głównie od tego jak zakończą się aukcje obligacji peryferyjnych krajów Eurolandu. Jak dotąd, rynek jest sceptycznie nastawiony do ich wyniku szczególnie w przypadku aukcji długu Hiszpanii i Portugalii.O godz. 11.00 poznaliśmy dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej w strefie euro. W grudniu spadła ona o 0,1 proc. m/m. Prognozowano, że nie ulegnie zmianie w porównaniu z listopadem. Odczyt w ujęciu rocznym wyniósł 8,0 proc i podobnie jak w ujęciu miesięcznym był niższy od przewidywań o 0,1 proc. Zachowanie rodzimej waluty potwierdza jej słabość obserwowaną w ostatnich dniach. Kurs EUR/PLN zwyżkował dziś popołudniu w okolice 3,9480. Znalazł się tym samym na poziomie najwyższym od początku miesiąca. Złoty wykazywał nieco większa siłę w stosunku do dolara i od godz. 13:00 zaczął nieznacznie zyskiwać na wartości. Spadki na tej parze należało traktować raczej jako korektę w trendzie wzrostowym, a kurs w około godziny 17.00 powrócił w okolice poziomu 2,9300. Na niekorzyść rodzimej waluty w dalszym ciągu przemawiają niepewna sytuacji w Egipcie oraz obawy inwestorów o zwiększający się deficyt finansów publicznych w naszym kraju.

Sporządził:

Wojciech Pyrgies

DM TMS Brokers S.A.