Kurs EUR/USD zwęził zakres konsolidacji i dziś pozostawał w wąskim przedziale wahań 1,3210- 1,3263. Na wybicie z trwającego od początku tygodnia trendu bocznego nie pozwoliły nawet rozczarowujące dane z europejskiej gospodarki. Wartości indeksów PMI dla usług i przemysłu w lutym dla Niemiec i całej strefy euro uplasowały się bowiem poniżej rynkowego konsensusu.

Pocieszający jednak jest fakt, że w przypadku indeksów PMI dla Niemiec ich wartości pozostają powyżej 50 pkt., oddzielających spadek od wzrostu aktywności w sektorze (niestety tego samego nie można powiedzieć o indeksach PMI dla całej strefy euro). Z kolei wartość indeksu PMI dla przemysłu we Francji znalazła się na najwyższym poziomie od siedmiu miesięcy, wychodząc nieznacznie powyżej 50 pkt. Na rynku wciąż utrzymują się również niepokoje związane z Grecją. Co prawda kraj ten otrzymał drugi pakiet pomocowy oraz została umorzona część jego zadłużenia, jednak pojawia się coraz więcej sceptycznych głosów na temat realizacji przez grecki rząd reform oszczędnościowych (zwłaszcza w kontekście zaplanowanych na kwiecień wyborów parlamentarnych). Uczestnicy rynku zdają się postępować zgodnie z zasadą "kupuj plotki, sprzedawaj fakty", gdyż ostatnie wzrosty wartości wspólnej waluty oraz aktywów uważanych za bardziej ryzykowne motywowane były w dużej mierze doniesieniami o rychłym przyznaniu Grecji 130 mld EUR pomocy oraz umorzeniu znacznej części długu będącego w posiadaniu prywatnych wierzycieli. Gdy to w końcu nastąpiło inwestorzy zaczęli kwestionować skuteczność przeprowadzonych działań. O wzroście awersji do ryzyka świadczy chociażby umocnienie się dolara do zdecydowanej większości walut zarówno krajów rozwiniętych jak i rozwijających się. Co więcej rozszerzył się spread między 10- letnimi obligacjami Niemiec a analogicznymi papierami skarbowymi wszystkich krajów strefy euro. Ze Stanów Zjednoczonych poznaliśmy dziś dane z rynku nieruchomości. Liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym w styczniu wzrosła o 4,3 proc., (do 4,57 mln), na co główny wpływ miała rewizja poprzedniego odczytu z 4,61 do 4,38 mln (prognoza zakładała odczyt na poziomie 4,7 proc.). Dane wyraźnie rozczarowały rynek, co sprowadziło kurs EUR/USD do dolnej bandy konsolidacji przy poziomie 1,3210.

Złoty dziś osłabił się w stosunku do euro, jak i dolara. Notowania polskiej waluty cały czas pozostają w konsolidacji, jednak kwestią czasu wydaje się przebicie dołków z początku lutego i powrót do aprecjacji polskiej waluty. Członkowie władz monetarnych swoimi wypowiedziami ponownie wspierają polska walutę. Dziś Jerzy Hausner stwierdził, że w obliczu mniejszego niż wcześniej przypuszczano spowolnienia wzrostu gospodarczego i wciąż utrzymującej się inflacji znacznie powyżej celu (w styczniu inflacja wyniosła 4,1 proc. r/r, a cel inflacyjny to 2,5 proc. z dopuszczalnym 1 procentowym przedziałem wahań) bardziej prawdopodobna jest podwyżka stóp procentowych niż ich obniżka.

Sporządził:

Szymon Zajkowski

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.