Trzy tygodnie po zamknięciu największej z fabryk południowokoreańskiej firmy Daewoo Motor z powodu bankructwa koncernu, jutro w zakładzie Bupyong znów ruszy praca.

Stanie się tak głównie dzięki nowym kredytom przyznanym w ubiegłym tygodniu Daewoo oraz firmom, które podpisały kontrakty na dostawy części dla koncernu. Wznowienie produkcji wcale nie oznacza jednak końca kłopotów Daewoo. Przed koncernem wciąż pozostają negocjacje w sprawie miejsc pracy. Zarząd proponuje redukcje pracowników o aż 20%. Argumentuje, że tylko w ten sposób Daewoo ma szansę na przejęcie przez zagraniczne koncerny General Motors i Fiat.

00:00