Za cztery lata co drugą złotówkę będziemy wydawać w internecie. To prognozy polskiej branży e-commerce, czyli handlu w sieci. W ubiegłym roku ponad połowa polskich internautów skorzystała z zakupów internetowych. Najczęściej kupujemy telefony komórkowe, książki i oprogramowanie komputerowe.

Lista bestsellerów jest różnorodna: od zegarków po pościel. Duża częstość zakupów jest w obszarze mody, elektroniki i produktów dla domu. Na początku e-handlu najchętniej kupowaliśmy w sieci elektronikę. Teraz coraz częściej sięgamy po produkty, które możemy znaleźć w sklepach spożywczych, przede wszystkim po żywność zamawianą z dostawą do domu - przyznaje w rozmowie z RMF FM Grzegorz Czapski, dyrektor do spraw rozwoju Allegro.

Czy wszystko można kupić przez internet?

Wydaje się, że w handlu internetowym można kupić już praktycznie wszystko, chyba że mówimy o produktach produkowanych tylko na życzenie, na zlecenie, które muszą być indywidualnie przygotowane. Wtedy zakup jest offline - podkreśla Grzegorz Czapski. Wartość sprzedaży internetowej w Polsce wciąż rośnie: w 2013 roku wynosił 23,9 miliarda złotych, w tym roku to już 49,4 miliarda złotych. Według prognoz analityków, do 2022 roku będą to prawie 73 miliardy złotych. 

Profil osoby robiącej zakupy w internecie jest bardzo różnorodny. Oczywiście, osoby młodsze są dużo bardziej sprawne, jeśli chodzi o kwestię robienia zakupów przez internet. Z ich strony widać największy wzrost klientów. Online kupują zarówno duże, jak i średnie miasta, a także mniejsze miejscowości - podkreśla Grzegorz Czapski.

(m)