W najbliższych dniach spodziewać się można wzrostu cen paliwa. Podwyżki na szczęście nie będą duże, ale za litr trzeba będzie zapłacić kilka groszy więcej.

Wszystko przez to, że drożeje ropa. Teraz baryłka kosztuje już ponad 50 dolarów, a dolar ciągle jest drogi. Dlatego chyba musimy zapomnieć o paliwowym raju, w którym żyliśmy do niedawna. Nie ma powrotu do ceny 3,30 zł. Chociaż ciągle ta cena jest między 3,60 a 3,80 - twierdzi prezes Polskiej Izby Paliw Halina Pupacz:

Mowa o benzynie 95 olej napędowy jest o 10 groszy tańszy. Jak mówią analitycy w najbliższym w najbliższym czasie cena benzyny powinna utrzymywać się w okolicach 4 złotych.