Minister rolnictwa , by wspólnie z ministerstwem "bronili" ustalonej przez rząd
interwencyjnej ceny skupu zboża. Według szefa resortu rolnictwa to
pośrednikom zależy na tym, by opóźnić start skupu zbóż.
"W tym roku w odróżnieniu od poprzednich rządowe dopłaty do zboża
bezpośrednio otrzymają rolnicy, więc pośrednikom nie zależy na
uruchomieniu akcji",sugeruje minister Balazs w rozmowie z siecią
RMF.
Rolnicy muszą sprzedać zebrane ziarno jak najszybciej po zwiezieniu go
z pola. Większość nie ma gdzie trzymać zboża, a po kilkunastu dniach
ziarno traci na jakości. Rolnicy stoją więc przed wyborem, albo stać w
gigantycznych kolejkach i sprzedać zboże po cenach interwencyjnych albo
sprzedać w punkcie, ktory oferuje niższe ceny. Minister sugeruje, że
pośrednikom zależy na tym drugim rozwiązaniu.