Kiedyś w proteście śpiewało się piosenki, teraz... produkuje się piwo. Szkoci wypuścili na rynek trunek o nazwie "Hello, nazywam się Władimir". Na etykietce widnieje zwielokrotniony wizerunek prezydenta Rosji i napis „nie dla gejów”.

REKLAMA

Rosyjski prezydent wygląda na etykiecie tak, jakby namalował go Andy Warhol. Ma też na twarzy makijaż.

ZDJĘCIA PIWA Z WIZERUNKIEM PUTINA ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Putin uprawia kult swego ciała, lubi być męski, a nasze piwo prawi mu komplement - mówi jeden z producentów trunku.

Nikt w Szkocji tego jednak w ten sposób nie odbiera. Piwo to oczywista zemsta za homofobiczne wypowiedzi prezydenta Putina i podobne komentarze rosyjskich polityków.

Producenci piwa wysłali nawet skrzynkę trunku na adres Kremla. Brakuje jednak informacji, czy została ona doręczona. Rzecznik szkockiego browaru oświadczył, iż połowa dochodu ze sprzedaży piwa przeznaczona zostanie organizacjom, które włączą się w walkę z wszelkimi przejawami nietolerancji i homofobii.