Najlepsze frytki świata można zjeść w Utrechcie w Holandii. Właściciel tamtejszej restauracji zdobył w miniony weekend główną nagrodę w Mistrzostwach Świata w Smażeniu Frytek. Sekretem sukcesu są ziemniaki z ekologicznej uprawy i dodatek rozmarynu.
Mistrzostwa Świata w Smażeniu Frytek rozgrywane są w Arras we Francji. W zmaganiach mogli wystartować zarówno amatorzy, którzy prezentowali frytki w wersji domowej, jak i profesjonaliści, którzy mogli pochwalić się kreatywnością i kunsztem smażenia ziemniaków.
Jak się okazuje, nie wystarczy pokrojonego ziemniaka wrzucić do rozgrzanego oleju. Z wydawać by się mogło zwykłej frytki, można wykrzesać znacznie więcej.
W głównej konkurencji zwyciężył właściciel restauracji Dapp Frietwinkel przy Vinkenburgerstraat w Utrechcie. To, co dla wielu wydaje się prostą przekąską, dla mnie jest sztuką. Wymaga precyzji, cierpliwości i troski. Możliwość zaprezentowania tego na arenie międzynarodowej napawa mnie ogromną dumą - powiedział Siem van Bruggen.
Co jest sekretem najlepszych frytek świata? Siem van Bruggen do ich produkcji używa ziemniaków odmiany Agria, pochodzących z ekologicznej uprawy. Jak przekonuje, to, że ekologiczne ziemniaki rosną wolniej, sprawia, że mają więcej smaku. Są one ręcznie krojone, blanszowane w wodzie z rozmarynem, a następnie aż trzykrotnie smażone.
Van Bruggen rozpoczął swoją karierę w branży frytek, sprzedając je z roweru na targu ekologicznym w Utrechcie. W 2018 roku otworzył swoją pierwszą smażalnię.
Mistrzostwa Świata w Smażeniu Frytek rozegrane zostały po raz trzeci. Do tej pory tytuł najlepszych frytek świata zostawał we Francji.
Arras, niewielkie miasto na pograniczu francusko-belgijskim aspiruje do bycia frytkową stolicą świata. Jak podkreślają organizatorzy mistrzostw, bez urodzonego w tym mieście botanika Charlesa de L’Ecluse, ziemniaki nie zyskałyby popularności w Europie. Na przełomie XVI i XVII wieku zajmował się on uprawą tej nowej wtedy, sprowadzonej z Ameryki Południowej rośliny. Dokonał też jej pierwszego opisu botanicznego.