Lekarze w czterech kanadyjskich prowincjach uzyskali prawo przepisywania spacerów na receptę. Zarejestrowanie recepty oznacza też, że pacjent otrzymuje bezpłatną wejściówkę do parków narodowych.

REKLAMA

Wystawiać receptę na spacery, tak samo jak receptę na leki, mogą już lekarze w Kolumbii Brytyjskiej, Manitobie, Ontario i Saskatchewan. Docelowo program ma być dostępny w całej Kanadzie.

Program nazwano PaRx, Rx jak recepta i wymawiany jak parks (czyli parki). Pomysłodawcom chodziło o to, by nauczyć ludzi korzystać z natury, ponieważ spacery i doświadczanie przyrody to, jak dowodzą badania naukowe, jeden ze sposobów poprawiania zdrowia.

Każdy lekarz lub inna osoba uprawniona do wystawiania recept, zarejestrowany w ramach PaRx otrzymuje instrukcje, jak recepty mają być wystawiane. Z kolei pacjent otrzymuje kod, którego może użyć na stronach PaRx, by sprawdzać, ile godzin spędza, spacerując. Trwa też przygotowanie odpowiedniej aplikacji na telefony komórkowe.

Pod koniec stycznia Parks Canada poinformowały, że zarejestrowani w programie lekarze będą mogli uzyskać dla swoich pacjentów z receptami na spacery bezpłatne wejściówki do kanadyjskich parków narodowych. Wartość jednej wejściówki to 72 dolary kanadyjskie.

Strona PaRx zaleca, by spacerować przynajmniej 2 godziny tygodniowo, 20-30 minut dziennie, ponieważ np. poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, spada właśnie po około 20 minutach. "Rosnąca liczba dowodów naukowych potwierdza, że kiedy kontaktujesz się z naturą, możesz stać się zdrowszy i bardziej produktywny" - napisano na stronie BC Parks Foundation.

Mniej zamożni Kanadyjczycy nie dbają o zdrowie. "Zastanawianie się nad zdrowym odżywaniem to za wiele zachodu, aktywność fizyczna zbyt droga"

Kanadyjski PaRx zaczął był przygotowywany w 2020 r. przez lekarzy w Kolumbii Brytyjskiej i BC Parks Foundation, fundację charytatywną będącą organizacją partnerską dla BC Parks, parków narodowych Kolumbii Brytyjskiej. W 2020 r., już podczas pandemii, program oferowano pracownikom służby zdrowia. Niedawno w PaRx włączyły się organizacje lekarskie w Kolumbii Brytyjskiej, Ontario, Manitobie i Saskatchewan.

Z badania przeprowadzonego w 2018 r. dla kanadyjskiego stowarzyszenia lekarskiego, Canadian Medical Association (CMA) wynika, że im więcej się ma pieniędzy, tym lepsze zdrowie. Ludzie zamożniejsi lepiej się czują i rzadziej chodzą do lekarza. Gorszy status ekonomiczny nie oznaczał jednak, że Kanadyjczycy nie zadawali pytań o to, co zrobić ze swoim zdrowiem.

Niezależnie od zarobków - 93 proc. Kanadyjczyków wiedziało, że zdrowe jedzenie pomaga w wielu problemach związanych z wiekiem, 92 proc. wiedziało, że pomaga w ochronie przed chorobami. Jednak 45 proc. twierdziło, że zastanawianie się nad zdrowym odżywaniem to za wiele zachodu.

Zaś aż połowa Kanadyjczyków uważała, że na aktywność fizyczną trudno znaleźć czas, a w dodatku - że jest to drogie.

Kanadyjskie spacery na receptę odwołują się też do zwyczaju "leśnych kąpieli", shinrin-oku, popularnych w Japonii.