Czerwony płaszcz, długa biała broda, sanie zaprzężone w renifery i wór pełen prezentów – tak wyobrażamy sobie Świętego Mikołaja. Ale czy wiemy, kim tak naprawdę był? Historia tej postaci to fascynująca podróż przez wieki, kontynenty i kultury. Od biskupa z Miry po bohatera reklam – poznajcie niezwykłe losy Świętego Mikołaja!
- Święty Mikołaj był biskupem z III-IV wieku, znanym z pomagania biednym i potrzebującym.
- Holenderski Sinterklaas, wzór dla współczesnego Mikołaja, przybywał do dzieci z Hiszpanii.
- Wizerunek Mikołaja w czerwonym płaszczu i z białą brodą powstał dzięki XIX-wiecznym artystom.
- Chcesz poznać więcej ciekawostek i prawdziwą historię czerwonego płaszcza Świętego Mikołaja? Sprawdź cały artykuł!
Zanim Święty Mikołaj stał się ikoną świątecznych reklam i popkultury, był... biskupem. W średniowiecznych przekazach historycznych pojawiają się informacje o Mikołaju, który żył na przełomie III i IV wieku w mieście Mira (dzisiejsza Demre w Turcji). Jego życie, choć owiane tajemnicą i legendami, niezmiennie ukazuje go jako człowieka czyniącego dobro, pomagającego potrzebującym - często w sposób dyskretny.
Według podań biskup Mikołaj rozdał swój majątek biednym i zawsze starał się pomagać tym, którzy byli w trudnej sytuacji. To właśnie ta postawa sprawiła, że jego postać była czczona już od IX wieku - w Konstantynopolu 6 grudnia odbywały się uroczystości ku jego czci.
Popularność Świętego Mikołaja i obchodów jego święta szybko rozprzestrzeniła się na cały świat chrześcijański. Przez stulecia w różnych krajach wykształciły się rozmaite zwyczaje. We Francji na przykład zakonnice rozdawały paczki z upominkami dzieciom z biednych rodzin. Ta tradycja przetrwała do dziś w różnych formach, a 6 grudnia obchodzimy mikołajki, które są świętem radości, obdarowywania i życzliwości.
Z czasem wizerunek Mikołaja zaczął ewoluować. Szczególnie ważną rolę odegrał tu Sinterklaas - postać obecna w tradycji holenderskiej. Sinterklaas to szczupły, starszy mężczyzna w biskupich szatach, który przybywał do Holandii na statku parowym z Hiszpanii, by rozdawać prezenty dzieciom, które zasłużyły na nie dobrymi uczynkami.
Dlaczego akurat z Hiszpanii? W dawnych czasach Hiszpania była dla Holendrów synonimem dalekiego kraju, więc naturalnie przyjęto, że święty przybywający z daleka pochodzi właśnie z rejonu Półwyspu Iberyjskiego. Ciekawostką jest obecność pomocnika Sinterklaasa - Czarnego Piotra, który towarzyszy mu z workiem prezentów.
Współczesny, rubaszny wizerunek Świętego Mikołaja to efekt pracy XIX-wiecznych artystów i pisarzy. Kluczową rolę odegrał Thomas Nast - amerykański karykaturzysta, który w 1881 roku w tygodniku Harper’s Weekly opublikował ilustrację przedstawiającą Mikołaja rozdającego prezenty żołnierzom podczas wojny secesyjnej. Nast jako pierwszy przedstawił Mikołaja ubranego w elfią czapkę zamiast tradycyjnej mitry.
Inspiracją dla Nasta był wiersz Clementa Clarke’a Moore’a "Noc Wigilijna" z 1822 roku, gdzie Mikołaj został opisany nie jako duchowny, lecz rubaszny staruszek w futrze, palący fajkę. To właśnie Nast umieścił Mikołaja na Biegunie Północnym - stąd już tylko krok do umieszczenia jego wioski w fińskiej Laponii.
To dzięki fińskiemu dziennikarzowi, który w jednej z audycji radiowych umieścił Mikołaja w Laponii, powstała tam słynna wioska Świętego Mikołaja. Znajduje się ona na obrzeżach miasta Rovaniemi i co roku przyciąga tysiące turystów z całego świata. Można tam spotkać "prawdziwego" Świętego Mikołaja, odwiedzić jego warsztat, poznać elfy i zobaczyć, gdzie powstają prezenty.
Współczesny wizerunek Mikołaja, znany na całym świecie, zawdzięczamy... reklamie. To amerykański ilustrator Huddon Sundblom stworzył w latach 30. XX wieku dla Coca-Coli obraz jowialnego staruszka z białą brodą i w czerwonym płaszczu. Ta wersja Mikołaja podbiła świat i do dziś kojarzy się z magią świąt, ciepłem rodzinnego domu i dziecięcą radością.
Warto pamiętać, że nie w każdym kraju to Święty Mikołaj przynosi prezenty. W Rosji dzieci odwiedza Dziadek Mróz, w Hiszpanii prezenty roznoszą Trzej Królowie, we Francji Pere Noel, w Norwegii Julemand, a we Włoszech Babbo Natale. Każda z tych postaci ma swoje unikalne tradycje, ale wszystkie łączy jedno - radość obdarowywania i magia świąt.