Nietypowy koniec interwencji policjantów w amerykańskiego Hudson. Zostali wezwani do uratowania staruszki siedzącej w zamkniętym samochodzie. Ponieważ był mróz, świadkowie obawiali się, że kobieta zamarznie. Okazało się jednak, że starsza pani była… manekinem.
Police in upstate New York break car window to rescue "frozen dead" woman, only to discover she's a mannequin https://t.co/TAnCW5PIk9 pic.twitter.com/bVto009nsX
ABC18 grudnia 2016
Policjanci z Hudson zostali wezwani przez zdenerwowanych świadków, którzy zauważyli, że w zaparkowanym samochodzie siedzi starsza kobieta. Był mróz, auto było zmrożone, a siedząca w środku staruszka nie reagowała. Miała na sobie tylko sweter, a na twarzy maskę tlenową. Była przypięta pasami.
Policjanci natychmiast postanowili interweniować. Wybili szybę w samochodzie. Wtedy odkryli, że starsza pani to w rzeczywistości bardzo realistycznie wyglądający manekin.
Właścicielem manekina jest właściciel firmy szkolącej z udzielania pierwszej pomocy. Jak przyznaje policja, nie był zachwycony widząc skutki interwencji funkcjonariuszy.
ABC News
(mpw)