Kanadyjka Mary Grams nie sądziła, że kiedykolwiek odnajdzie swój zaręczynowy pierścionek, który zgubiła w 2004 roku podczas pracy na farmie w prowincji Alberta. Okazało się jednak, że nic w przyrodzie nie ginie i zguba znalazła się w... marchewce.
'It still fits': Engagement ring missing for more than a decade turns up on garden carrot https://t.co/Gs7Mg7vtjL
Telegraph16 sierpnia 2017
Sprawę opisują kanadyjskie media. Synowa 84-letniej dzisiaj pani Grams zbierała marchew z warzywnika na farmie i zobaczyła, że jedna z marchewek jest wrośnięta w pierścionek.
Pani Grams natychmiast go rozpoznała. Dostała ten pierścionek od przyszłego męża w 1951 roku. O tym, że go zgubiła, nigdy mężowi nie powiedziała. Myślałam, że będzie się na mnie gniewał - powiedziała mediom. Zgubę zastąpiła podobnym pierścionkiem, a mąż w niczym się nie zorientował.
Pięć lat temu pani Grams owdowiała. Odnaleziony obecnie pierścionek zaręczynowy powrócił na palec właścicielki.
A woman who lost her engagement ring while gardening 13 years just found it on a carrot https://t.co/fkOTH9ciA2 pic.twitter.com/Xl4GlWpcbC
BuzzFeedNews17 sierpnia 2017
(mpw)