Po raz pierwszy w historii w zakorkowanej rosyjskiej stolicy wprowadzono opłatę za parkowanie samochodu w centrum. Kierowcy są w szoku, bo w Moskwie parkuje się "gdziekolwiek", a samochody tarasujące przejścia dla pieszych czy skrzyżowania nie są widokiem wyjątkowym.

REKLAMA

Opłaty parkingowe to na razie eksperyment w małej części Moskwy, ale już zaczęły się problemy. Zapłacić można przy pomocy specjalnej karty, której nie sposób na razie kupić.

Niektórzy z mieszkańców Moskwy odnoszą się do tej drogowej rewolucji ze spokojem. Praktycznie zrezygnowałem z samochodu, stoi na podwórku. Tak na prawdę nie ma gdzie u nas zaparkować i żal właścicieli samochodów - usłyszał korespondent RMF FM Przemysław Marzec na ulicy stolicy Rosji.

Większość Rosjan ignoruje nowe zasady i nie zamierza płacić równowartości 5 złotych za godzinę postoju. Przynajmniej do czasu aż nie otrzymają pierwszych mandatów.