Peruwiańska pisarka Isabella Tanikumi twierdzi, że Disney oparł scenariusz do filmu „Kraina lodu” na jej autobiografii pt. „Pragnienia serca”, a nie na bajce Hansa Christiana Andersena, jak utrzymuje amerykańska firma. Pozwała spółkę na 250 milionów dolarów.

REKLAMA

Jak podaje Fox News, autobiografia pisarki zabiera czytelnika w podróż po różnych etapach jej życia. W książce pojawia się m.in. wątek rodziny Tanikumi, która cudem ocalała podczas trzęsienia ziemi w 1970 roku w Huaraz w Peru oraz przedwczesnej śmierci jej ukochanej siostry Lary. Jak podkreśla sama autorka, jej powieść, która chroniona jest prawem autorskim, jest "historią o dwóch siostrach, które przeżywają tragedie, romanse, konflikty, izolację i samotność, co stanowi zdecydowane podobieństwo do fabuły filmu."

W pozwie złożonym w zeszłym tygodniu w Sądzie Rejonowym w New Jersey, Peruwianka twierdzi, że Disney splagiatował jej historię aż na 18 różnych sposobów.

Film Disney'a "Kraina Lodu" to opowieść o dwóch siostrach: Elsie, posiadającej magiczną moc nad śniegiem i lodem oraz o Annie. W pewnym momencie Elsa ściąga na swoje królestwo srogą zimę i ucieka z domu, a Anna wyrusza w podróż pełną przygód w poszukiwaniu siostry.

Film "Kraina lodu" Disney’a zarobił astronomiczną sumę 1.2 miliardów dolarów, a piosenka "Let it go" wykonana przez Idina Menzel zdobyła nagrody Emmy, Grammy, Oskara oraz Tony. Ale, jak podaje Fox News, ścieżka dźwiękowa też według peruwiańskiej pisarki jest plagiatem. Isabella Tanikumi twierdzi, że "jest pewna, iż twórcy muzyki mieli dostęp do fragmentów jej opowieści ".

FoxNews (acz)