Zmęczona, ale stylowa – taki makijaż podbija serca tysięcy młodych kobiet na całym świecie. Trend „Tired Girl”, inspirowany m.in. przez Jennę Ortegę, zyskuje coraz większą popularność na TikToku.
Serwisy społecznościowe są istną kopalnią modowych i urodowych inspiracji. Prym wiedzie wśród nich TikTok, którego użytkowniczki co rusz dzielą się nowinkami na temat pielęgnacji skóry, stylizacji czy makijażu. W ostatnim czasie obserwujemy wzrost zainteresowania make-upem w duchu "Tired Girl". Tzw. makijaż zmęczonej dziewczyny akcentuje to, co zwykło się ukrywać: podkrążone oczy, rozmazany cień do powiek, bladą cerę.
Za wzór dla tysięcy młodych kobiet posłużyła Jenna Ortega - gwiazda serialu "Wednesday". Jej charakterystyczny look, zarówno na ekranie, jak i podczas oficjalnych wyjść, stał się symbolem nowego podejścia do makijażu. Lekko rozmazane cienie do powiek, podkreślone czarną kredką oczy, blada cera i ciemnofioletowe usta - wszystko to sprawia, że aktorka wygląda, jakby zarwała noc. Właśnie taki efekt jest pożądany przez fanki trendu "Tired Girl".
Głównym celem było uzyskanie dopracowanego, ale naturalnego wyglądu przy użyciu minimalnej ilości produktów i podkreśleniu naturalnych rysów twarzy Jenny - zdradziła w rozmowie z CNN wizażystka Tara McDonald, która opracowała makijaż Ortegi w pierwszym sezonie "Wednesday". Makijaż Tired Girl ma pazur i osobowość. Jest nieuporządkowany, ma buntowniczy sznyt - dodaje jej koleżanka po fachu, Kim Brown.
Jenna Ortega to niejedyna gwiazda, która pokochała estetykę "Tired Girl". Do grona fanek trendu należą także Lily Rose-Depp, modelka i wokalistka Gabbriette oraz popularne influencerki, takie jak Emma Chamberlain, Danielle Marcan czy Lara Violetta. Za pierwowzór można jednak uznać ikonę - Kate Moss, która lansowały niedbały, "zmęczony" look.
Obecnie trend powraca ze zdwojoną siłą, a na TikToku pojawiają się setki filmików instruktażowych, które pokazują, jak osiągnąć efekt niewyspania. Niektóre z nich osiągają nawet kilkaset tysięcy wyświetleń.
Eksperci podkreślają, że makijaż "Tired Girl" to nie tylko chwilowa moda, ale także odpowiedź na rosnącą presję społeczną i oczekiwania wobec kobiet. Dan Hastings-Narayanin z firmy prognozującej trendy The Future Laboratory zauważa, że ten specyficzny look staje się narzędziem walki z nieustanną presją bycia perfekcyjną. Nieukrywanie mankamentów i czarny humor są mechanizmami radzenia sobie z wyzwaniami dzisiejszego świata. Komunikat jest prosty: Jestem wyczerpana i niepewna swojej przyszłości, ale będę się śmiać w mroku - podsumowuje ekspert.