Komisja Europejska zaprzecza doniesieniom jakoby miała wprowadzić przepisy, regulujące ile wody mogą zużywać spłuczki w toaletach i pisuarach. Zamierza jedynie zaproponować kryteria, jakie muszą spełniać toalety, by otrzymać ekologiczne logo - informują unijny urzędnicy.
Sensacyjną wiadomość zamieścił w internecie brytyjski dziennik "Daily Mail". Wcześniej o sprawie pisał brukselski portal EurActiv. "Dziwaczny edykt eurokratów dotyczący wielkości rezerwuarów sugeruje, że nadzieje (brytyjskiego premiera - PAP) Davida Camerona na ograniczenie niepotrzebnych przepisów zostały spuszczone z wodą" - czytamy w "Daily Mail". Według gazety Unia wydała 72 tys. funtów na badanie nawyków dotyczących spłukiwania toalet u mieszkańców 26 krajów. Ustaliła, że Brytyjczycy marnują najwięcej wody.
To głupia historia na weekend, proszę nie opisujcie jej - powiedział rzecznik KE Frederic Vincent. Więcej wyjaśniła jego współpracowniczka Marlene Holzner. Nie planujemy wprowadzać przepisów w sprawie toalet, spłuczek czy zużycia wody - powiedziała. Pomożemy tylko w ustaleniu kryteriów, które będą mogły być wykorzystywane w ramach projektu dotyczącego logo dla produktów ekologicznych" - dodała. Pomysł polega na tym, by za przyjazne środowisku uznawać te toalety, które do jednorazowego spłukania wykorzystują maksymalnie sześć litrów wody. W przypadku pisuarów będzie to jeden litr. Dzięki spełnieniu tych kryteriów, co będzie dobrowolne, producenci będą mogli umieszczać na opakowaniach europejskie logo zastrzeżone dla produktów ekologicznych. Symbol zielono-niebieskiego kwiatka pomoże kupującym podjąć decyzję. "Jeśli ktoś będzie chciał kupić nową toaletę, która będzie oszczędzała wodę, wystarczy, że spojrzy na ten znaczek - wyjaśniła Holzner.
Komisja Europejska od 1992 roku regularnie ustala kryteria, które muszą spełnić grupy produktów, które chcą umieścić na opakowaniach ekologiczne logo z kwiatkiem.