Zimą to kobiety zapłacą więcej za rachunki - tak przynajmniej wskazują prognozy w Wielkiej Brytanii. ​Ustalono, że panie na ogrzewanie wydadzą aż 425 funtów więcej niż mężczyźni. To statystyczna różnica w rachunkach, jakie płacą Brytyjczycy i Brytyjki.

Sondaż, przeprowadzony wśród 2000 osób ustalił, że panowie dadzą radę wytrzymać w temperaturze 19 stopni Celsjusza, natomiast panie preferują 24 kreski powyżej zera.

Prawie 90 proc. mężczyzn przyznaje jednocześnie, że zmniejsza temperaturę w mieszkaniu po tym, jak ich partnerka ustawi ją do odpowiadającego wyłącznie sobie poziomu.

Oznacza to, że kobiecy portfel szczupleje w zimie znacznie szybciej. Warto dodać, ze domowa temperatura jest przyczyną częstych kłótni w brytyjskich domach. Mieszkańcy Wysp walczą o termostat równie zaciekle, jak o telewizyjnego pilota.

(łł)