Prezydent Francois Hollande "wylansował" nową modę w Paryżu. Nad Sekwaną furorę robi czarny, futurystyczny kask w którym jeździł na skuterze na nocne randki z kochanką.

Francuska firma, która produkuje i sprzedaje w internecie "kask Hollande’a" twierdzi, że została zasypana zamówieniami po opublikowaniu zdjęć prezydenta Francji. Na fotografiach zrobionych przez paparazzich widać Francois Hollande, który w kasku wymyka się z mieszkania kochanki. Prezydent zakładał go na głowę, żeby nie rozpoznali go przechodnie.

W ciągu trzech tygodni sprzedaż kasków wzrosła niemal 20 razy - twierdzi producent. Żeby go kupić trzeba czekać kilka tygodni, bo kasku nie ma też w magazynach.

W ironicznej reklamie producent podziękował prezydentowi za wspieranie rodzimego przemysłu.

Głowie francuskiego państwa proponuje również inne modele swoich kasków, które mogą mu się przydać w czasie nocnych wypadów i kupno motocyklowych kurtek. Producent zaznacza, że że w ofercie ma również kobiece kurtki, które mogą być świetnym prezentem na walentynki, dla nowej wybranki serca prezydenta.