Piękny przykład kibicowskiej solidarności na Wyspach. Fani drugoligowego Bournemouth wyciągnęli pomocną dłoń do sympatyków grającego dwa poziomy niżej Burton, z którym ich zespół zmierzy się w trzeciej rundzie piłkarskiego Pucharu Anglii. Zebrali około 3 tysięcy funtów, by umożliwić kibicom rywala przyjazd na to spotkanie.

Mecz w Bournemouth miał początkowo odbyć się w sobotę 4 stycznia, ale rozegranie go uniemożliwił zły stan murawy spowodowany ulewnymi deszczami. Decyzja o przełożeniu spotkania zapadła mniej więcej godzinę przed planowanym jego rozpoczęciem. To mocno zasmuciło około 200 fanów Burton, którzy pokonali ponad 480 kilometrów, by dopingować swą drużynę.

Sympatycy gospodarzy postanowili im pomóc. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy, aby umożliwić im ponowny przyjazd do Bournemouth 14 stycznia, bo na ten dzień przełożono spotkanie. Zebrano na ten cel prawie 3 tysiące funtów.

Swój gest fani Bournemouth wytłumaczyli chęcią odwdzięczenia się za sposób, w jaki zostali potraktowani w 2010 roku, gdy ich klub w starciu z Burton wywalczył awans do Championship.

To pokazuje prawdziwego ducha futbolu. Udowadnia, że on istnieje. Żaden z zespołów nie zdobędzie Pucharu Anglii, jednak wiele osób będzie pamiętać o tym geście - skomentowali sytuację kibice Burton.

(edbie)