Jeśli po raz kolejny w nowym roku planujecie rzucić palenie to warto poznać jego wpływ także na nasze zęby. „Pożółkłe zęby to główny skutek wizualny, który skłania ludzi do rzucenia palenia, jednak niewiele osób ma świadomość, że nałóg ten powoduje w jamie ustnej o wiele więcej szkód” – alarmuje dr n. med. Agnieszka Laskus, specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej.

Palenie papierosów jest niezdrowe - wiedzą o tym wszyscy. Ze świecą szukać palacza, który choć przez chwilę w swoim życiu nie rozmyślał z trwogą do czego może doprowadzić jego nałóg. Liczne kampanie edukacyjne w Polsce i na świecie, a także szereg przeprowadzonych badań, nie pozostawiają złudzeń - palenie fatalnie wpływa na zdrowie całego organizmu - niszczy płuca i serce, sprzyja rozwojowi wielu nowotworów, przyspiesza starzenie i odciska piętno na naszym wyglądzie, np. sprawia, że cera staje się poszarzała, a zęby i paznokcie żółte.

Palenie bez wątpienia odbija się na stanie jamy ustnej.  Jak podaje Centers for Disease Control and Prevention (CDC - agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych wchodząca w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej), próchnica zębów występuje częściej u osób palących papierosy. Ponad 40 proc. dorosłych w wieku od 20 do 64 lat, którzy obecnie palą papierosy, ma nieleczoną próchnicę zębów. Co więcej, dorośli w wieku 65 lat lub starsi, którzy palą papierosy, są dwukrotnie bardziej narażeni na nieleczoną próchnicę zębów niż osoby, które nigdy nie paliły, a około 43 proc. dorosłych w wieku 65 lat lub starszych, którzy obecnie palą papierosy, straciło wszystkie zęby.

To naprawdę zatrważające dane i choć pochodzą z Ameryki, w naszym kraju sytuacja nie wygląda lepiej. Obserwujemy to w gabinetach stomatologicznych. Palacze mają zdecydowanie większe opory przed wizytami u dentysty i problemem nie są tylko żółte zęby i wizja moralizatorskiego wykładu ze strony lekarza. Osoby, które palą przykładają mniejszą wagę do zdrowia jamy ustnej - mówi dr n. med. Agnieszka Laskus, specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej oraz współzałożycielka Fundacji Dr Laskus, zajmującej się propagowaniem prozdrowotnych zachowań i edukacji w zakresie higieny jamy ustnej.

Na jakie schorzenia jamy ustnej cierpią palacze?

Chociaż świadomość zagrożeń wynikających z tego nałogu rośnie, a liczba osób palących maleje, każdego roku odnotowuje się zbyt wiele zgonów spowodowanych paleniem. Jednak większość ludzi nie myśli o tym, jak palenie negatywnie wpływa na zdrowie jamy ustnej. I nie chodzi tu tylko o przebarwienia zębów czy nieświeży oddech.

Palenie może powodować osłabienie węchu i smaku, powodować przebarwienia na zębach i doprowadzić do halitozy. Układ odpornościowy palaczy ulega osłabieniu, co prowadzi także do osłabienia mechanizmów obronnych przed chorobami jamy ustnej i dłuższej rekonwalescencji po zabiegach chirurgii stomatologicznej. Jeśli palisz, masz większe ryzyko chorób błony śluzowej jamy ustnej (zmiany o charakterze leukoplakii zaliczane do stanów przednowotworowych często występujące na policzkach, języku, podniebieniu), chorób dziąseł i przyzębia, recesji dziąseł, utraty zębów, rozwoju owrzodzeń w jamie ustnej a nawet nowotworu. Takie są fakty - wymienia dr Agnieszka Laskus.

O wpływie palenia na zdrowie wiemy już bardzo dużo, ale wciąż pojawiają się nowe doniesienia. Długoterminowe badania, przeprowadzone przez naukowców z NYU Langone Medical Center i opublikowane w "International Society for Microbial Ecology Journal" wykazały, że palenie papierosów w drastyczny sposób zmienia proporcje ponad 600 gatunków bakterii zamieszkujących jamę ustną.

Cytat

Badania te wykazały, że osoby sięgające po papierosy mają znacznie większe, niż niepalący, ilości paciorkowców w jamie ustnej, a to właśnie między innymi one są odpowiedzialne za rozwój próchnicy. Ustalono też, że u palaczy występuje mniej proteobakterii, które pomagają rozkładać toksyczne substancje znajdujące się w dymie tytoniowym
dr Agnieszka Laskus, specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej

Co oznacza to dla palących? Przede wszystkim większe ryzyko rozwoju chorób jamy ustnej i próchnicy.

Z badań wynika jednak jeden optymistyczny wniosek. Okazało się, że u osób niepalących od 10 lat mikroflora jamy ustnej była podobna jak u osób niepalących nigdy. To oznacza, że na podjęcie decyzji o rzuceniu palenia nigdy nie jest za późno, do czego zachęcam wszystkich - nie tylko z okazji zbliżającego się nowego roku - podsumowuje specjalistka.