Naukowcy ze Szwajcarii odkryli nowy mięsień w obszarze głowy. Jak to możliwe, że w dzisiejszych czasach dowiadujemy się o nowej części w naszym ciele? Przecież badania anatomiczne na zwłokach, a także badania obrazowe prowadzone są od wielu lat! O komentarz poprosiliśmy Piotra Kazane, fizjoterapeutę stomatologicznego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który zajmuje się leczeniem zaburzeń narządu żucia.

Naukowcy z Uniwersytetu w Bazylei pokazali, że ciało ludzkie wciąż skrywa tajemnicę. Odkryli część mięśnia w obszarze policzka, który wpływa m.in. na proces żucia. Dokładnie chodzi o dotąd nieopisywaną w podręcznikach część mięśnia żwacza.

Dotychczas sądzono, że składa się on z dwóch części - powierzchownej i głębokiej. Teraz uaktualniono tę wiedzę, wyodrębniając jeszcze jeden fragment tego mięśnia. Został on nazwany warstwą dziobiastą mięśnia żwacza.

"To ważny krok w leczeniu wielu pacjentów"

Funkcjonalnie mięsień ten odpowiada za cofanie żuchwy. Gdy występują objawy akustyczne w trakcie jedzenia w postaci trzasków w stawach skroniowo-żuchwowych, to przyczyną tego problemu może być właśnie zaburzenie pracy nowo opisanego mięśnia.

Fizjoterapeuci szukają dysfunkcji mięśniowych, po to aby poprzez terapię manualna i ćwiczenia spróbować przywrócić je do równowagi. Jeżeli wiemy, że odkrycie szwajcarskich naukowców może pomóc w lepszym zaplanowaniu takiej terapii, to jest to ważny krok w leczeniu wielu pacjentów.

Podręczniki do anatomii powinny zostać zaktualizowane!

Przyszłość jawi się jako początek badań nad wpływem tego mięśnia na funkcjonowanie stawów skroniowo-żuchwowych i mięśni narządu żucia. Jedno jest pewne. Wiadomość o nowym mięśniu powinna zostać uaktualniona w podręcznikach do nauki anatomii.

Opracowanie: