Robert Mazurek, dziennikarz radia RMF FM został społecznym rzecznikiem największego w Polsce towarzystwa naukowego onkologów.

Robert Mazurek /RMF FM /RMF FM

Jeżeli tylko mogę się przydać w budowaniu kampanii społecznych mających na celu ograniczenie chorób nowotworowych, a przede wszystkim poprawę sytuacji osób cierpiących na raka, to podejmuję się tego zadania - mówi Mazurek.

Przyznał, że na pozytywną decyzję o przyjęcia funkcji rzecznika społecznego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego wpłynęły jego osobiste doświadczenia. Moja córka była chora na raka, także moja mama walczyła z tą chorobą. Na szczęście wszystko jest już dobrze, ale tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, czym jest choroba nowotworowa - wyjaśnił dziennikarz.

Mazurek będzie pełnił tę funkcję społecznie, nie rezygnując z aktywności dziennikarskiej. Nie chcę, aby moje słowa zabrzmiały patetycznie, ale kiedy otrzymałem tę propozycję, to po porostu nie mogłem odmówić - dodał.

Moim marzeniem było, aby promocją i komunikacyjnym wsparciem polskiej onkologii zajął się ktoś, kto łączy w sobie wiedzę, pasję i komu nie jest wszystko jedno. Ktoś, kto na nasze działania i pomysły potrafi spojrzeć z zewnątrz i krytycznie. Jeśli dodamy do tego doświadczenie dziennikarskie, to nie muszę wyjaśniać, dlaczego poprosiłem o to Roberta Mazurka - wyjaśnił przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologicznego dr hab. Adam Maciejczyk.

Robert Mazurek ma 47 lat. Od ponad ćwierć wieku zajmuje się dziennikarstwem. Pracował w wielu tytułach prasowych (m.in. "Życie", "Wprost", "Dziennik", "Rzeczpospolita"), prowadził talk show w TVP 1, obecnie oprócz porannych rozmów w RMF publikuje wywiady w magazynie "Dziennika Gazety Prawnej". Ponadto hobbystycznie pisze felietony o winach i wykłada dziennikarstwo.

(ag)