Lekarze rodzinni mają problemy z zamawianiem testów combo. Chodzi o jedno badanie - wymaz z nosa - które pozwala wykryć trzy choroby wirusowe: grypę, RSV i Covid-19.

Testy combo mają być bezpłatne dla pacjentów. 5 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o deklaracji producentów, którzy zapewniali, że testy będą dostępne w ciągu tygodnia.

One będą kupowane przez POZ i przeznaczane dla pacjentów - mówił Niedzielski.

Z kupnem testów jest jednak kłopot. Problem dotyczy zamawiania testów combo od ich dystrybutorów - opisuje rzecznik kolegium lekarzy rodzinnych doktor Michał Sutkowski. Lekarze z jednej przychodni dzwonią nawet do kilkunastu firm, które produkują takie testy.

Odpowiedzi są takie, że "nie mamy", "nie dysponujemy testami", "dzwońcie państwo pod koniec miesiąca albo na początku kolejnego". Zdarzały się odpowiedzi, że nie mają teraz testów, ale będą mieli je za chwilę - tłumaczył doktor Sutkowski i dodał: Mam bardzo dużo informacji, że wszyscy są w podobnej sytuacji co ja i moje przychodnie.

Efekt jest taki, że według przewidywań lekarzy rodzinnych, na pełną skalę w całej Polsce, pacjenci będą mogli korzystać z refundowanych testów combo dopiero w przyszłym tygodniu.

Lekarz skieruje na test

5 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał rozporządzenie, dzięki któremu tzw. testy combo, czyli trzy testy w jednym, stały się świadczeniami gwarantowanymi w Podstawowej Opiece Zdrowotnej. Oznacza to, że mogą być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W poniedziałek prezes NFZ Filip Nowak podpisał zarządzenie o zasadach rozliczania testów z Funduszem, który zapłaci za test i jego wykonanie.

Wprowadzenie szybkich testów antygenowych, które w krótkim czasie wykrywają zakażenie wirusem grypy (A bądź B), koronawirusem lub wirusem RSV, znacznie ułatwi postawienie właściwej diagnozy i zastosowanie adekwatnego leczenia. Jest to szczególnie istotne przy nadmiernie stosowanej antybiotykoterapii - akcentuje NFZ.

Na test "3 w 1" kieruje lekarz POZ na podstawie badania i oceny stanu zdrowia pacjenta.

Konsultantka krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej prof. Agnieszka Mastalerz-Migas zaapelowała do lekarzy, aby nie wypisywali antybiotyków w przypadku infekcji wirusowych. Antybiotyki nie działają na wirusy, lecz na bakterie - przypomina prof. Mastalerz-Migas.

Test możesz też zrobić sam

Obecnie testy można kupić na własną rękę, w aptece, za około 30 zł. Wskazaniami do wykonania testu są: gorączka, osłabienie, dreszcze, ból głowy, katar, zapalenie gardła, kontakt z osobą zakażoną lub podejrzenie infekcji Covid-19.

Próbkę do wymazu można samodzielnie pobrać z nosa według zaleceń producenta. W tym celu używa się sterylnej wymazówki, której końcówkę należy obrócić kilka razy w jednym i drugim otworze nosowym, a następnie wycisnąć ją w probówce.

Po dodaniu roztworu do wskazanego okienka na płytce testowej, po około 15 minutach można odczytać wynik.

PIELĘGNIARKA ANNA WIĘCŁAW POKAZUJE, JAK PRAWIDŁOWO WYKONAĆ DOMOWY TEST NA COVID-19

Opracowanie: