Miejski Szpital Zespolony w Częstochowie prawdopodobnie będzie zmuszony od kwietnia zamknąć swój szpitalny oddział ratunkowy (SOR), z powodu braku lekarzy. Plan zawieszenia pracy oddziału na 3 miesiące negatywnie zaopiniowała rada społeczna szpitala.

Problemem jest brak kadry. Mimo tych trudności rada społeczna szpitala negatywnie zaopiniowała zawieszenie pracy oddziału - poinformował PAP rzecznik Urzędu Miasta Włodzimierz Tutaj.

W szpitalu trwa właśnie realizowany kosztem 6 mln zł remont, mający na celu rozbudowę i dostosowanie SOR do obecnych przepisów. Na ten cel szpital i miasto pozyskały unijne środki. To inwestycja realizowana po to, by oddział sprawnie działał i służył pacjentom. Chodzi też o bezpieczeństwo mieszkańców, nie tylko Częstochowy, ale i całego regionu. Dlatego mamy nadzieję, że ten kryzys uda się zażegnać - podkreślił Tutaj.

O planowanej przerwie w udzielaniu świadczeń szpital musi powiadomić Narodowy Fundusz Zdrowia. Na tę chwilę nie mamy na ten temat oficjalnej informacji. Jeśli taka wpłynie, przeanalizujemy sytuację i możliwe rozwiązania - powiedziała rzeczniczka śląskiego oddziału NFZ Małgorzata Doros.

W Częstochowie działa też drugi SOR, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny. Jak zapewniła rzeczniczka placówki Anna Ginał, oddział ten, również modernizowany w związku z planowanym uruchomieniem tam centrum urazowego, jest w stanie obsłużyć wszystkich potrzebujących z Częstochowy i regionu. W ubiegłym roku pomocy w tym oddziale udzielono pomocy 60 tys. pacjentów.

(mn)